Tivar PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Tivar PBF

Rozwiń państwo i zdobywaj inne w świecie Tivaru!
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Zdrajcy

Go down 
AutorWiadomość
AdDur

AdDur


Liczba postów : 68
Join date : 02/03/2015

Zdrajcy Empty
PisanieTemat: Zdrajcy   Zdrajcy Icon_minitimeSro Mar 11, 2015 11:27 pm

Zdrajcy Tribal_warriors_by_vincentvanhoof-d7y5z0f

"Dwadzieścia zim temu Ojciec Niebios zesłał na nas swój gniew. Nawet najstarsi nie pamiętali takiego zimna. Gdy noc zrównała się z dniem nie oznaczało to dla nas wybawienia. Zwierzyna uciekła, nasze stada padały a plony zmarniały. Wtedy z północne nadeszły Czerwone Czaszki. Ich też gniew Ojca Niebios wygnał z ich ziem. Przybyli aby odebrać nam to, co nam pozostało. Nasi bogowie milczeli, a moi ludzie umierali. Udałem się do Wiedzącego, aby użył swej mocy. Aby ocalić mój lud. Wiedzący powiedział, że bogowie nam nie pomogą. Ale były też inne istoty, które to uczynią. Jednak nie za darmo. Wiedziałem jednak, że nie mam wyboru. Wiedzący poprosił o starca, dziecko i dziewicę - dałem mu ich, mimo płaczów ich rodzin. Kazał mi zebrać wojowników. Patrzyliśmy, gdy on podciął im gardła, nucąc swą pieśń. Wtedy usłyszeliśmy coś jeszcze. Głos, który szeptał mimo że nie było ust z którego mógł się dobywać. Wiedzący śpiewał, a głos narastał. Czułem gniew i siłę jakich jeszcze nigdy nie czułem. Wiedzący zaczerpnął wtedy krwi zabitych i naznaczył nią nasze czoła. Głos zaś nadal szeptał. Był piękny i groźny. Następnego dnia poprowadziłem wojowników przeciw Czerwonym Czaszkom. Gdy rozszczepiłem głowę ich wodza, wiedziałem że ocaliłem swój lud. Głos był zaś... zadowolony. Schwytaliśmy kilku, a Wiedzący złożył ich w ofierze głosowi. Potem ruszyliśmy aby podbić całą Dolinę. Kościane Węże, Szare Konie i Niedźwiedzie byli słabi, ich kobiety stały się naszymi, tak jak ich stada. Byliśmy niezwyciężeni. W końcu jednak przybyły plemiona innych Dolin, aby z nami walczyć. Twierdzili, że odwróciliśmy się od bogów i jesteśmy bestiami, które jak bestie trzeba wybić. Wiedziałem, że muszę ich zwyciężyć aby chronić mój lud i aby zadowolić głos. Moi wojownicy walczyli bez strachu, jednak Wiedzący zginął od włóczni. Musieliśmy się cofnąć. Uciekliśmy na południe, a oni deptali nam po piętach. Uciekliśmy z Dolin, aż ujrzeliśmy brzeg wielkiej wody. Tam spotkaliśmy ludzi, którzy wiedzieli czym jest głos, którzy posiadali ten głos. Przyjęli mój lud, dali nam pastwiska, dali nam broń i dali nam wrogów. Teraz w ich imię zabijam i w ich imię niewolę słabych. Któregoś dnia jednak powrócimy do Dolin i ci, którzy zabrali naszą ziemię zawyją z strachu. I to my będziemy tryumfować."

Wódz Furson z plemienia Czarnych Kruków


Tyrania przyciąga ludzi - i nie tylko ludzi, którzy zostali wygnani ze swych krajów, przegrali walki o władzę lub których "praktyki" uznano za odrażające i wypaczone. Zhańbieni arystokraci, okultyści, plemiona dzikich które przegrały walki z sąsiadami, czy korsarze zmęczeni grą w kotka i myszkę z flotami wojennymi - wszyscy ciągną do Tyranii, która stanowi dla nich dziwaczny odpowiednik "ziemi obiecanej". Tyrania zaś cały czas poszukuje żołnierzy gotowych walczyć w jej wojnach - ci zaś którzy do niej przybywają nierzadko nie znają innego życia niż wojna. Zhańbieni rycerze i arystokraci zasilają szeregi Rycerzy Piekieł, całe plemiona służą jako łowcy niewolników, piraci zajmują się rejzami na wrogie wybrzeża, a zdrajcy prowadzą wojska Tyranii w głąb ziem które niegdyś zamieszkiwali - ci których uznaje się za zdrajców własnej wiary, własnego kraju i rasy mogą znaleźć nagrody i zaszczyty w służbie kraju postrzeganego równie źle jak oni.
Powrót do góry Go down
 
Zdrajcy
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Tivar PBF :: Tyrania Inferna-
Skocz do: